4GROW Mateusz Dąbrowski 4GROW https://4grow.pl mailto:[email protected] 531314431 Mo-Fri 08:00-17:00 4GROW to butikowa, rodzinna firma szkoleniowa oferująca szkolenia najwyższej jakości z obszaru kompetencji miękkich, osobistych i menedżerskich 4grow.pl https://4grow.pl https://www.facebook.com/4GROW/ 4GROW
Panieńska 9 lok. 25 03-704 Warszawa
4GROW firma szkoleniowa szkolenia z kompetencji miękkich szkolenia menadżerskie

Opinie

Szkolenie zrobiło na mnie niesamowite wrażenie. Niekonwencjonalny sposób podejścia do uczestnika, atmosfera warsztatów, liczne scenki sytuacyjne a także „czujne oko” trenerów pozwoliły na szybka weryfikację własnych zachowań, wypracowanych schematów. Cieszę się, że podczas dwóch dni intensywnych warsztatów mogłam zmierzyć się z sama sobą. Gorąco polecam szkolenie, trenerów i miejsce.

Szkolenie poza przyjętymi schematami, zaskakujące ale w pozytywny sposób, przez to jest inne niż wszystkie. W merytoryczny sposób zostały pokazane wszystkie zagadnienia z danego obszaru, ja osobiście wyniosłam ze szkolenia bardzo wiele korzyści, które powinny zaowocować polepszeniem komunikacji w przyszłości. Sposób prowadzenia szkolenia był wyjątkowy, relacja z trenerami bardzo przyjazna, kontaktowa. Trenerzy pozwalali na to, aby zabrać głos i się udzielać.

Podczas szkolenia uzyskałam konkretne informacje i narzędzia, które mogą pomóc w mojej pracy zawodowej oraz życiu prywatnym.

Prowadzący posiada ogromną wiedzę merytoryczną na temat technik FUKO i 4AS, a także ogromną wiedzę psychologiczną, dzięki czemu do każdej osoby podchodzi indywidualnie i profesjonalnie, prowadzi ją przez bardzo trudną sztukę odpowiedniego doboru słów i sposobu wypowiadania się.

Szkolenie przeprowadzone ciekawie i profesjonalnie, w bardzo dobry sposób. Polecam wszystkim niezdecydowanym.

Poznałam techniki pozwalające kontrolować przebieg rozmowy. Zrozumiałem jak słuchać.

Przede wszystkim miejsce szkolenia bardzo komfortowe co dodatkowo wpływa na plus. Fantastyczny trener, który w sposób jasny i prosty przekazuje i pokazuje techniki komunikacji oraz obszary do rozwoju. Polecam!

Mateusz to czarodziej :) najpierw uzmysłowił mi, że moje CV nie jest dość dobre (czyt.profesjonalne!) jak na moje UMIEJĘTNOŚCI, później podczas optymalizacji interview, pokazał jak świetnie potrafię sobie poradzić podczas spotkania (zwrócił uwagę na to, co muszę podkreślić koniecznie, co powinnam poprawić, a czego nigdy przenigdy nie robić;), a kiedy dwa tygodnie później zadzwoniłam z informacją, że DOSTAŁAM PRACĘ, krzyknął: Kasia! To super! Odniosłaś sukces!:) i tu chciałabym sprostować – Mateusz, ODNIEŚLIŚMY SUKCES!  za co bardzo, bardzo Ci dziękuję! Polecam współpracę z Mateuszem, to już nasz kolejny „wspólny projekt” i za każdym razem podziwiam jego profesjonalizm.
 

Pan Dąbrowski pomógł mi spojrzeć na moje CV oczami osoby rekrutującej, czyli naświetlił mi problem pisania własnego życiorysu z najwłaściwszej perspektywy. Przeanalizował CV stworzone przeze mnie i dał sporo bardzo konstruktywnych uwag. Ewidentnie jest osobą doświadczoną w tym zakresie. Polecam. Po spotkaniu z nim moje CV przekształciło się z kroniki biograficznej w ciekawą i czytelną reklamę mojej osoby.
 

Skutecznie i szybko Mateusz przeprowadził mnie w coachingu do konkretnego zoperacjonalizowania mojego celu zawodowego. Pobudził moją motywację i pozwolił utrzymać jej wysoki poziom. Dzięki czemu podjąłem mądrzejsze decyzje biznesowe mające bezpośrednie przełożenie na mój poziom zarobków i satysfakcji z życia zawodowego.
 

W trakcie zaledwie kilku spotkań w coachingu z Mateuszem zrobiłam duży i ważny krok, by zrealizować coś, na czym od dawna mi zależało. Dało mi to dużo pozytywnej energii, chęci do działania i pewności, że osiągnę swój cel. Byłam zaskoczona, jak wiele można zdziałać w tak krótkim czasie!
 

Coaching, z mojego punktu widzenia, wydaje mi się idealnym rozwiązaniem dla osób, których (tak jak mnie) nie interesuje klasyczna forma terapii. Podczas sesji coachingowych poświęconych nie tylko bezpośredniemu rozwojowi mojej kariery, ale i spraw codziennych, wraz z panem Mateuszem Dąbrowskim dotknęliśmy także wielu kluczowych kwestii, które okazały się z mojego punku widzenia bardzo pomocne. Był to proces, który pomógł mi przede wszystkim rozwiązać nie tylko bieżące problemy związane z wykonywaniem mojego zawodu, ale także poznać mechanizmy, dzięki którym łatwiej jest mi funkcjonować na co dzień. Podczas kolejnych sesji uświadomiłam sobie rolę własnej osoby, skalę mojej odpowiedzialności i działań, jakie towarzyszą mi przy podejmowaniu ważnych i znaczących z mojego punktu widzenia decyzji. Jestem bardzo zadowolona, że zdecydowałam się właśnie na tę formę pracy nad własną osobą. Zaletą coachingu jest też bez wątpienia miesięczny cykl spotkań. Dzięki temu miałam odpowiedni zapas na wykonanie "prac domowych" zaleconych przez Pana Mateusza. Gdybym miała w opisowy sposób przedstawić efekty coachingu, powiedziałabym, że czuję się wzmocniona, bardziej pewna siebie; nauczyłam się reagować adekwatnie do sytuacji, nie ulegać emocjonalnym porywom i lepiej rozpoznawać mechanizmy podejmowanych przeze mnie decyzji. I cieszyć się już z tych podjętych. Bardzo dziękuję!
 

Z całym przekonaniem polecam współpracę z Mateuszem. Jego spokój, dobry humor i profesjoinalizm działają jak balsam na duszę. W trudnym momencie dodał mi odwagi i wiary w siebie bez "mydlenia oczu." Miałam poczucie, że wierzy we mnie, a jednocześnie mówi prawdę, o tym co jeszcze przede mną, aby osiągnąć zamierzony cel. Żałuję, że zabrakło mi czasu i samodyscypliny, aby doprowadzić współpracę do końca, ale obiecuję sobie, że do niej wrócę.
 

Myślę, że coaching i praca taką, jaką ja miałem coachingową, jest rodzajem podróży dookoła świata. Coaching zmienia. Po coachingu byłem pewniejszy swoich decyzji i swojej pozycji zawodowej. Zmienia to też moje relacje nie tylko zawodowe, ale też prywatne. Decydując się na coaching, sprawiamy, że stajemy się kimś innym, dlatego warto uwzględnić i pomyśleć o swoich przyjaciołach, małżonkach, bliskich, bo oni też zauważą tą zmianę i w moim przypadku to jest jak najbardziej pozytywna zmiana. Coaching jest dla mnie podróżą, która zmienia całe otoczenie, postrzega się rzeczywistość w nowy sposób i myślę, że dzięki takiemu podejściu Mateusza, które jest bardzo nieinwazyjne, bardzo bezpieczne, te zmiany, które mogą się wydawać rewolucyjne zachodzą w bezpieczny i stabilny, spokojny sposób.
 

Cała ta sesja miała charakter skupienia się na mnie, na tym, co jest dla mnie ważne, wartościach, które posiadam, rzeczach, w których jestem dobra. Te 1, 5h to jest poruszanie się po takiej cienkiej linii czegoś, czego przede wszystkim nie robiłam. Jest to wielka zaleta, że mam tą możliwość jak gdyby takiego dodefiniowania rzeczy, których nigdy nie definiowałam: cech, umiejętności, wartości, działań, które w życiu robię, ale robię trochę automatycznie, których nie definiuje, które są dla mnie niedookreślone. Celowość wydaje się tak oczywista, a po kilku pytaniach staje się problematyczna, staje się nieoczywista wyskakuje jak gdyby z tej pierwotnej celowości jakiegoś działania na zupełnie inne tory na zastanowieniem się, dlaczego tak to działa, a dlaczego nie robię tego inaczej. Równie dobrze mogłabym to robić tak i też na poznaniu siebie w tej danej czynności, dlaczego nie robiłam tego do tej pory tak, bo wydaje się, że było lepiej a robie to tak. Poprzez dowiedzenie się, dlaczego pewną rzecz robię tak a nie inaczej też jest dowiedzenie się o sobie czegoś więcej o swoich preferencjach o tym, czego tak na dobrą sprawę potrzebuję, co jest taką wartością najważniejszą, która być może dla kogoś innego byłaby rzeczą nieoczywistą i zupełnie banalną. Podczas sesji zadawanie sobie nieustannie pytań, co jest dla mnie ważne, co jest dla mnie pierwszą wartością, co jest dla mnie rzeczą, bez której nie potrafię żyć.
 

Sesje „coaching life” dały mi więcej niż oczekiwałam, mimo że trwały krócej niż zakładałam. Przede wszystkim pozwoliły mi odkryć swoje wartości, nabrać pewności siebie i mieć marzenia. Bardziej świadomie podejmować decyzje. Mimo „dojrzałego” wieku, próbować (ta ogromna zmiana to raczej proces, który z pewnością się jeszcze nie zakończył) stawiać czoła nowym wyzwaniom (chociażby kurs nauki jazdy). Chcę podkreślić, iż, mimo moich mega lęków klaustrofobicznych, czułam się na sesjach z p. Mateuszem bardzo bezpiecznie. Fantastyczna atmosfera, szczere zaangażowanie i profesjonalne przygotowanie to wszystko, co z pewnością miało taki wpływ na tak ogromną, korzystną dla mnie zmianę. Z przyjemnością mogę polecić sesje z p. Mateuszem w zakresie coachingu life.

Elementy szkolenia były przygotowane wzorowo. Porównując to szkolenie do wcześniejszych, było ono bardzo dobrze przygotowane zarówno dydaktycznie, jak i organizacyjnie. Szkolenie przeprowadzone było w sposób doskonały.

Podejmowanie decyzji nie należy do moich najmocniejszych stron, także postanowienie o zapisaniu się na coaching zajęło mi trochę czasu. Sam proces był jednak dziecinnie prosty: jeden telefon i już byliśmy umówieni z Mateuszem na pierwsze spotkanie. Wydawało mi się, że wiem, na czym polega coaching: opowiem o tym, co mnie trapi/nie wychodzi, a coach podsunie rozwiązanie. I już! W końcu za to mu płacę. No prawie. Właściwie to wcale nie. Bo brudną robotę trzeba odwalić samemu: trzeba przyjrzeć się sobie, swoim wieloletnim przyzwyczajeniom czy głęboko zakorzenionym przekonaniom i zacząć działać tak, by je zmienić. Zmierzenie się z samą sobą było dla mnie bardzo trudne i często frustrujące. A Mateusz, z anielską cierpliwością i wnikliwością, słuchał, obserwował, analizował i proponował nowe sposoby spojrzenia na sytuację, wychwytywał niespójności, mobilizował do odpowiadania sobie na pytania, których nigdy bym sobie nie zadała. Bez takiej osoby jak on, ugrzęzłabym w miejscu już na starcie. Nigdy nie czułam, że mnie ocenia, traci cierpliwość, irytuje się (a miał ku temu kilka okazji).

 

Zdecydowanie warto było się pomęczyć: po pierwsze na chwilę się zatrzymać i określić to, co jest dla mnie rzeczywiście ważne. Po drugie wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać, aby to jak żyję i co robię odzwierciedlało to, jak chciałabym żyć. Po trzecie, odczuwać radość i satysfakcję, gdy widzę efekty tej pracy. Z Mateuszem widziałam się około 8 razy w ciągu 8 miesięcy i po kilku spotkaniach udało mi się uskutecznić coś, co przez wiele lat powodowało u mnie całkowity paraliż decyzyjny. A w ciągu kolejnego pół roku znalazłam nową pracę, zgodną z celami i wartościami, które określiłam podczas coachingu. Za kilka dni po raz pierwszy lecę do Afryki, która marzyła mi się od lat.
Nie oznacza to, że po skończeniu coachingu wszystko nagle układa się jak w bajce, rozwiązane z pomocą coacha problemy zniknęły, a cele coachingowe spełniają się same. Czasem wracają stare trudności, czasem pojawiają się nowe. Ale teraz jestem lepiej na nie przygotowana, wiem jakie pułapki sama na siebie zastawiam, w jakie koleiny myślowe wpadam i łatwiej jest mi sobie z nimi radzić. A i z podejmowaniem decyzji idzie mi coraz lepiej. Serdecznie dzięki, Mateusz!

 

Proces coachingu, przez który przeprowadził mnie Mateusz był przede wszystkim dużą dawką pozytywnej energii. Poszczególne spotkania, mimo że nie zawsze były łatwe, dały w pełni satysfakcjonujący efekt finalny. Decyzję o coachingu podjąłem trochę podążając za modą. Byłem ciekaw, jak spotkania z coachem mogą wpłynąć na mnie i mój sposób postrzegania świata (nie tylko korporacyjnego). Patrząc z perspektywy tych kilku sesji wysiłek na pewno się opłacił. Najważniejsze było posiadanie partnera do rozmów, który pokazywał mi drugą stronę medalu. Jak ja wpływam na otoczenie i jak to otoczenie może wpływać bądź wpływa na mnie. Nie mniej ważna była pomoc w osiągnięciu zakładanych celów coachingu poprzez cenne wskazówki dotyczące m.in. sposobów postępowania w konkretnych sytuacjach biznesowych, z którymi do tej pory miałem problem. Na spotkania coachingowe czekałem z niecierpliwością mając pewność, że dzięki nim robię kolejne kroki w swoim rozwoju osobistym. Z wielką przyjemnością polecam Mateusza jako coacha. Jest osobą otwartą na potrzeby drugiej strony, potrafiącą słuchać i co najważniejsze mającą pomysł, jak wspólnie wypracować drogę do realizacji celów. Choć Mateusz twierdzi, że cała praca i tak jest wykonywana przez drugą stronę

 

Coaching jest pewnego rodzaju zgodą na to, że z czymś (konkretną sprawą) jest mi trudno. Ta zgoda nie oznacza tkwienia w tej trudności, wręcz przeciwnie. Znika ból istnienia niemalże, to znaczy, jest możliwością, wiarą w taką możliwość, że to jest do zmiany, tak jakby wiem z samego założenia, z tego wszystkiego, co coaching za sobą niesie. Doświadczenie pierwszej sesji daje na pewno możliwość polubienia siebie mimo wszystko, ale to się nie przekłada na widzenie siebie źle czy gorzej – to na pewno i to jest taka myśl, z którą wychodziłam po pierwszej sesji. Teraz mi się różne rzeczy jeszcze nakładają, ale to była taka najsilniejsza, najmocniejsza myśl, takie widzenie sytuacji po pierwszej sesji.