4GROW Mateusz Dąbrowski 4GROW https://4grow.pl mailto:[email protected] 531314431 Mo-Fri 08:00-17:00 4GROW to butikowa, rodzinna firma szkoleniowa oferująca szkolenia najwyższej jakości z obszaru kompetencji miękkich, osobistych i menedżerskich 4grow.pl https://4grow.pl https://www.facebook.com/4GROW/ 4GROW
Panieńska 9 lok. 25 03-704 Warszawa
4GROW firma szkoleniowa szkolenia z kompetencji miękkich szkolenia menadżerskie

Coaching menedżerski

Zapoznaj się ze szkoleniem z tego tematu oraz opiniami na jego temat:

Coaching był dla mnie drogą do poznania procesu świadomego zarządzania swoimi emocjami zamiast pozwalania emocjom zarządzać mną. Coaching był dla mnie możliwością  pokazania w końcu moim emocjom, kto tu naprawdę rządzi :-) Przez wszystkie te procesy zostałam przez Sabinę przeprowadzona niczym dziecko we mgle. Bałam się tego procesu, ale cały czas czułam się przy Sabinie bezpiecznie. Dziś jestem po tej drugiej stronie „lasu” i nic nie jest mnie w stanie nakłonić do ponownego odwiedzenia tych ciemnych okolic z przeszłości : -) Polecam ją - wytrawnie porusza się po meandrach ludzkich dróg, rozświetlając je i czyniąc podróż zwaną życiem łatwiejszą a i przyjemniejszą. Drogę tę musi przejść każdy i tylko od Ciebie zależy, którą z nich wybierzesz. Czy jasną czy ciemną?
 

Jest to element dla mnie, wniknięcia w samego siebie, bliżej poznania siebie. Poznania przede wszystkim własnych rzeczy, które do tej pory były rzeczami trudnymi, które utrudniały mi funkcjonowanie. Rzeczami, nad którymi pracujemy i rzeczami, które sobie uświadamiam i jednocześnie wiem, co mogę dzięki temu zrobić z nimi dalej, jak mogę tym procesem zarządzić, pokierować, albo je będę dalej rozwijał i będę mimo wszystko stawał się lepszy w tych obszarach albo, chociaż będę miał te obszary uświadomione.Wiem, jak one funkcjonują i jak one działają i jak wpływają na moją postawę i działania.
 

Mateusz to czarodziej :) najpierw uzmysłowił mi, że moje CV nie jest dość dobre (czyt.profesjonalne!) jak na moje UMIEJĘTNOŚCI, później podczas optymalizacji interview, pokazał jak świetnie potrafię sobie poradzić podczas spotkania (zwrócił uwagę na to, co muszę podkreślić koniecznie, co powinnam poprawić, a czego nigdy przenigdy nie robić;), a kiedy dwa tygodnie później zadzwoniłam z informacją, że DOSTAŁAM PRACĘ, krzyknął: Kasia! To super! Odniosłaś sukces!:) i tu chciałabym sprostować – Mateusz, ODNIEŚLIŚMY SUKCES!  za co bardzo, bardzo Ci dziękuję! Polecam współpracę z Mateuszem, to już nasz kolejny „wspólny projekt” i za każdym razem podziwiam jego profesjonalizm.
 

Podejmowanie decyzji nie należy do moich najmocniejszych stron, także postanowienie o zapisaniu się na coaching zajęło mi trochę czasu. Sam proces był jednak dziecinnie prosty: jeden telefon i już byliśmy umówieni z Mateuszem na pierwsze spotkanie. Wydawało mi się, że wiem, na czym polega coaching: opowiem o tym, co mnie trapi/nie wychodzi, a coach podsunie rozwiązanie. I już! W końcu za to mu płacę. No prawie. Właściwie to wcale nie. Bo brudną robotę trzeba odwalić samemu: trzeba przyjrzeć się sobie, swoim wieloletnim przyzwyczajeniom czy głęboko zakorzenionym przekonaniom i zacząć działać tak, by je zmienić. Zmierzenie się z samą sobą było dla mnie bardzo trudne i często frustrujące. A Mateusz, z anielską cierpliwością i wnikliwością, słuchał, obserwował, analizował i proponował nowe sposoby spojrzenia na sytuację, wychwytywał niespójności, mobilizował do odpowiadania sobie na pytania, których nigdy bym sobie nie zadała. Bez takiej osoby jak on, ugrzęzłabym w miejscu już na starcie. Nigdy nie czułam, że mnie ocenia, traci cierpliwość, irytuje się (a miał ku temu kilka okazji).

 

Zdecydowanie warto było się pomęczyć: po pierwsze na chwilę się zatrzymać i określić to, co jest dla mnie rzeczywiście ważne. Po drugie wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać, aby to jak żyję i co robię odzwierciedlało to, jak chciałabym żyć. Po trzecie, odczuwać radość i satysfakcję, gdy widzę efekty tej pracy. Z Mateuszem widziałam się około 8 razy w ciągu 8 miesięcy i po kilku spotkaniach udało mi się uskutecznić coś, co przez wiele lat powodowało u mnie całkowity paraliż decyzyjny. A w ciągu kolejnego pół roku znalazłam nową pracę, zgodną z celami i wartościami, które określiłam podczas coachingu. Za kilka dni po raz pierwszy lecę do Afryki, która marzyła mi się od lat.
Nie oznacza to, że po skończeniu coachingu wszystko nagle układa się jak w bajce, rozwiązane z pomocą coacha problemy zniknęły, a cele coachingowe spełniają się same. Czasem wracają stare trudności, czasem pojawiają się nowe. Ale teraz jestem lepiej na nie przygotowana, wiem jakie pułapki sama na siebie zastawiam, w jakie koleiny myślowe wpadam i łatwiej jest mi sobie z nimi radzić. A i z podejmowaniem decyzji idzie mi coraz lepiej. Serdecznie dzięki, Mateusz!

 

Zdecydowanie większa jest moja wiedza na temat procesów zarządzania. Prezentacja i sposób przekazania materiałów pomocniczych była według mnie idealna. Szkolenie to zdecydowanie przewyższa inne. Świetna relacja z trenerem, który prowadził szkolenie w nowoczesnym i przystępnym stylu.

Nikt nie narzuca, co trzeba zrobić, co się powinno zrobić, tylko się samemu jakby w końcu do tego dochodzi, albo ewentualnie są propozycje, co trzeba zrobić i można skorzystać albo nie.
 

Pan Dąbrowski pomógł mi spojrzeć na moje CV oczami osoby rekrutującej, czyli naświetlił mi problem pisania własnego życiorysu z najwłaściwszej perspektywy. Przeanalizował CV stworzone przeze mnie i dał sporo bardzo konstruktywnych uwag. Ewidentnie jest osobą doświadczoną w tym zakresie. Polecam. Po spotkaniu z nim moje CV przekształciło się z kroniki biograficznej w ciekawą i czytelną reklamę mojej osoby.
 

Sesje „coaching life” dały mi więcej niż oczekiwałam, mimo że trwały krócej niż zakładałam. Przede wszystkim pozwoliły mi odkryć swoje wartości, nabrać pewności siebie i mieć marzenia. Bardziej świadomie podejmować decyzje. Mimo „dojrzałego” wieku, próbować (ta ogromna zmiana to raczej proces, który z pewnością się jeszcze nie zakończył) stawiać czoła nowym wyzwaniom (chociażby kurs nauki jazdy). Chcę podkreślić, iż, mimo moich mega lęków klaustrofobicznych, czułam się na sesjach z p. Mateuszem bardzo bezpiecznie. Fantastyczna atmosfera, szczere zaangażowanie i profesjonalne przygotowanie to wszystko, co z pewnością miało taki wpływ na tak ogromną, korzystną dla mnie zmianę. Z przyjemnością mogę polecić sesje z p. Mateuszem w zakresie coachingu life.

Elementy szkolenia były przygotowane wzorowo. Porównując to szkolenie do wcześniejszych, było ono bardzo dobrze przygotowane zarówno dydaktycznie, jak i organizacyjnie. Szkolenie przeprowadzone było w sposób doskonały.

Coaching jest pewnego rodzaju zgodą na to, że z czymś (konkretną sprawą) jest mi trudno. Ta zgoda nie oznacza tkwienia w tej trudności, wręcz przeciwnie. Znika ból istnienia niemalże, to znaczy, jest możliwością, wiarą w taką możliwość, że to jest do zmiany, tak jakby wiem z samego założenia, z tego wszystkiego, co coaching za sobą niesie. Doświadczenie pierwszej sesji daje na pewno możliwość polubienia siebie mimo wszystko, ale to się nie przekłada na widzenie siebie źle czy gorzej – to na pewno i to jest taka myśl, z którą wychodziłam po pierwszej sesji. Teraz mi się różne rzeczy jeszcze nakładają, ale to była taka najsilniejsza, najmocniejsza myśl, takie widzenie sytuacji po pierwszej sesji.