Maciek pracuje w firmie od niedawna, stoi na czele zespołu ds. komunikacji. Wciąż jeszcze stara się rozeznać w panujących układach i relacjach. Zdążył już zauważyć, że Bartek – dyrektor handlowy – jest bardzo nerwowy i często angażuje się w różnego rodzaju konflikty, na szczęście nie z nim. Cóż, było tak przynajmniej do dnia dzisiejszego.
W drodze powrotnej z lunchu Bartek zaczepił Maćka na korytarzu:
- Stary, słuchaj, nie wiem jak się pracowało w Twojej poprzedniej firmie, ale tutaj jak coś ma być zrobione, to ma być zrobione…
Maciek poczuł się nieswojo. Ponieważ widział już Bartka „w ataku”, postanowił że nie da się sprowokować.
- Do czego zmierzasz?
B: No jak to, komunikaty w związku ze zbliżającą się konferencją powinny być gotowe na wczoraj. Moje chłopaki przez to muszą oczami za was świecić…
M: Dzięki, że zwróciłeś mi na to uwagę (EGO). O ile dobrze zrozumiałem zależy Ci na tym, by handlowcy otrzymali jak najszybciej komunikaty na temat konferencji (PARAFRAZA), czy tak?
Bartek nieco zbity z tropu, przytaknął. Wydawało się, że spodziewał się odbicia piłeczki i teraz nie wie, co powiedzieć.
M: OK. Jakie masz oczekiwania w tej sytuacji (ZROZUMIENIE)?
B: Chcę jeszcze dziś mieć to u siebie.
M: Tego Ci nie obiecam, ale mogę zaproponować, że jeszcze dziś otrzymasz ode mnie maila z informacją, kiedy polityka komunikacji zostanie Wam przekazana, w porządku (ZAJĘCIE STANOWISKA)?
B: No niech będzie, tylko żebym dostał tego maila!
Ten uproszczony algorytm zarządzania konfliktem to narzędzie, które możesz wykorzystać w wielu sytuacjach. Pomoże Ci uzyskać kontrolę nad rozmową. Z pozycji oskarżanej, tłumaczącej się przechodzisz do roli partnera, wspólnika w interesach. To się opłaca wszystkim stronom!