Marek pracuje w firmie najkrócej z całego zespołu. Wszyscy trochę się podśmiewują, że aspiruje na fotel szefa, bo cały czas „jest zajęty”, nie rozmawia wiele z kolegami z pracy i często z własnej woli zostaje po godzinach.
W piątek Monika przygotowywała prezentację dla Klienta i miała problem z analizą wyników sprzedażowych. Poprosiła o pomoc właśnie Marka, który uprzejmie choć stanowczo odmówił, tłumacząc się brakiem czasu. Monika była wściekła, do poniedziałku powinna skończyć pierwszą wersję prezentacji.. a tu „koleś się szarogęsi i nie może jej chwili poświęcić?!” Chciała mu trochę dokopać: Wiesz co Marek, na Tobie to nigdy nie można polegać (TEZA), bo nawet nie masz czasu, żeby pomóc koleżance w potrzebie (PRZESŁANKA)…
Marek zamknął raport, nad którym właśnie pracował, spojrzał na Monikę i już miał powiedzieć: „na mnie zawsze można liczyć!” (PRZECIWTEZA). Nie chcąc jednak wdawać się w kłótnię ze starszą koleżanką spytał:
- Kiedy konkretnie nie pomogłem Ci, gdy mnie o to prosiłaś (ŻĄDANIE DOWODU DLA PRZESŁANKI)?
- Wytłumacz mi też proszę, w jaki sposób to, że nie mam dziś czasu, żeby Ci pomóc świadczy o tym, że NIGDY nie można na mnie polegać (ŻĄDANIE WSKAZANIA, W JAKI SPOSÓB TEZA WYNIKA Z PRZESŁANKI)?
- 2 tygodnie temu, gdy byłaś chora poprowadziłem za Ciebie prezentację na zebraniu (PRZEDSTAWIENIE NOWEJ PRZESŁANKI PRZECIW TEZIE ROZMÓWCY).
- W ostatni piątek zostałem też po godzinach, by skończyć z Tobą sprawozdanie (PRZEDSTAWIENIE NOWEJ PRZESŁANKI PRZECIW PRZESŁANCE OPONENTA).
- Chociaż dzisiaj nie znajdę czasu by Ci pomóc, wiele razy do tej pory mogłaś na mnie polegać (PRZEDSTAWIENIE ARGUMENTU WYKAZUJĄCEGO NIEDOSTATECZNĄ SIŁĘ PRZEJŚCIA OD PRZESŁANKI DO TEZY).
- I wiesz co... ponieważ można na mnie polegać zawsze kończę to, czego się podjąłem w obiecanym terminie, dlatego nie mogę zajmować się dodatkowymi sprawami, póki nie skończę tego raportu (WYKAZANIE PRZECIWTEZY ZA POMOCĄ PRZESŁANKI ROZMÓWCY I POPRZEZ WŁASNĄ PRZESŁANKĘ).
Monika musiała przyznać, że Marek miał trochę racji... nie widząc sensu w dalszej dyskusji, przyjęła jego propozycję, by w poniedziałek wspólnie popracować nad ewentualnymi poprawkami do prezentacji.
Dialektyka wydaje się mieć rację bytu zarówno w starożytności jak i we współczesnym biurze :)