To było dziwne…” – myślała Ania wychodząc z sali, w której przed chwilą odbyła się symulacja. Kandydat, którego wraz z Mają obserwowały, wzbudzał w niej mieszane uczucia. Na samym początku zrobił na niej bardzo dobre wrażenie, które potwierdziło się podczas pierwszego zadania - prezentacji. Opowiadał ciekawie i trafnie, emanował energią, i prezentował się bardzo profesjonalnie. Dodatkowo, skończył tę samą, co ona uczelnię! Ania była przekonana, że będzie pasować idealnie na stanowisko Kierownika Zespołu Przedstawicieli Handlowych, którego poszukuje ich Klient. Jednak zadanie, które obserwowała przed chwilą, wzbudziło jej wątpliwości. Zastanawiała się, czy to tylko jej wrażenie, czy Maja odebrała tę sytuację w podobny sposób. Upewniwszy się, że Kandydat nie może usłyszeć ich rozmowy, zagadnęła koleżankę:
- Maja, co Myślisz o Uczestniku 4? Wydał mi się jakiś nienaturalny podczas tego zadania… tak jakby wiedział, że chcemy usłyszeć dokładnie to, co powiedział, ale nie był do tego przekonany. Eee, pewnie mi się tylko wydawało, w końcu tak świetnie sobie poradził z pierwszym zadaniem…
Co w tej sytuacji powinna była zrobić Maja?
Nie tylko moment rozmowy, ale również jej forma są niezgodne z procedurą sesji AC/DC. Czy widzisz, jakie skutki może mieć tego typu sytuacja dla obiektywności ocen, a w efekcie dla trafności całej sesji? Od Ciebie, jako asesora w dużej mierze zależy rzetelność narzędzia i prawidłowa rekomendacja Kandydatów. Świadomość często popełnianych błędów pomoże Ci ich uniknąć!
Przykazania asesora
- Wszystkie swoje uwagi i spostrzeżenia zostaw na czas dyskusji asesorów.
Wymiana opinii przed etapem klasyfikacji może wpłynąć na indywidualne oceny asesorów i zaburzyć obiektywizm sesji. - Polegaj na faktach, nie na przeczuciu.
Rzetelność i trafność sesji AC/DC zależy od tego, czy oceniane kompetencje znajdą odzwierciedlenie w konkretnych zachowaniach. - Nie pozwól, by pierwsze wrażenie determinowało efekt końcowy.
Kilkanaście pierwszych sekund to za mało, żeby wymienić nawet kilka zdań. Jednak odczucia, jakie w tym czasie wzbudził w nas Kandydat, potrafią wpłynąć na to, w jaki sposób będziemy go traktować podczas reszty sesji. - Zapisuj wszystkie swoje uwagi i przemyślenia.
Często wydaje nam się, że bez notowania zapamiętamy kluczowe informacje. Niestety, pamięć potrafi płatać nam figle. Zdarza się, że lepiej pamiętamy informacje, które otrzymaliśmy jako pierwsze (efekt pierwszeństwa), jako ostatnie (efekt świeżości) lub następuje tzw. selekcja wspomnień – przypominamy sobie tylko te informacje, które potwierdzają naszą opinię o Kandydacie (efekt „halo”). - Bądź świadom własnego nastroju.
O ile wydaje się to naturalne, a nawet oczywiste, że będąc w dobrym humorze oceniamy innych bardziej pozytywnie niż zazwyczaj, to podczas sesji AC/DC nie możemy sobie pozwolić na bezpodstawne zawyżanie/zaniżanie ocen. Badania pokazują również związek naszych emocji ze sposobem przetwarzania informacji. Smutek powoduje, że dokładniej analizujemy docierające do nas informacje, pod wpływem złości łatwiej ulegamy stereotypom, radość z kolei wpływa na krótszą analizę i przypisywanie większej roli autorytetowi nadawcy niż treści informacji. - Zachowaj standard!
Błędy poznawcze to naturalne psychologiczne mechanizmy, których w różnym stopniu doświadcza każdy z nas. Błędy proceduralne podczas sesji AC/DC mogą sprawić, że błędy poznawcze zyskają na znaczeniu i wpłyną na efekt końcowy. Dlatego rzetelne przeprowadzenie wszystkich zadań, trzymanie się standardu i opieranie się wyłącznie na tym, co zaobserwowaliśmy, powinno uchronić nas przed błędami, które mogą zaważyć nawet na karierze Kandydata lub zadowoleniu Klienta.