Przeanalizuj swój dzień pracy (najlepiej na piśmie) i zidentyfikuj pożeracze czasu. Gdy je schwytasz, sam zdecydujesz, czy się ich pozbyć czy lepiej wykorzystać – przedstawiamy Ci kilka możliwości:
Zewnętrzne „pożeracze czasu”
1. Drzwi Twojego biura nie zamykają się? Zawsze znajdzie się osoba, która potrzebuje czegoś ważnego „na już” i to koniecznie właśnie od Ciebie? Twój czas pożerają interesanci, odrywając Cię od podjętego działania. Zgodnie z efektem piły, powrót do pracy przerwanej chociaż na krótki moment wiąże się ze stratą nawet 28% czasu i 25% energii.
Zyskaj na czasie!
- Określ godziny przyjęć, w których drzwi Twojego gabinetu będą szeroko otwarte dla interesantów.
- Nie bój się powiedzieć współpracownikom, że „właśnie pracujesz koncepcyjnie / potrzebujesz skupienia i prosisz, żeby przyszli później lub sam ich odwiedzisz, gdy skończysz rozpoczęte zadanie.
- Jeśli to nie wystarczy, możesz wykorzystać na pracę koncepcyjną czas, w którym aktywność w firmie jest mniejsza, np. podczas pierwszej godziny pracy, gdy „biuro się budzi” lub w porze lunchu.
2. Masz wrażenie pracy w call center? Twój czas pożerają rozmowy telefoniczne?
Zyskaj na czasie!
- Dużo większą swobodę i kontrolę masz w przypadku połączeń wychodzących. Warto to wykorzystać i wykonać wszystkie telefony w określonych godzinach, zamiast rozbijać to zadanie w ciągu całego dnia.
- Jeśli to możliwe, twórz bloki tematyczne połączeń, tak by nie „wchodzić” od początku w nowe kwestie przy kolejnym telefonie.
- Jeśli to Ty jesteś osobą, do której dzwonią, selekcjonuj odbierane połączenia, pamiętaj, że nie jesteś niewolnikiem telefonu - ustawienie wiadomości „jestem na spotkaniu” i oddzwonienie do Klienta w ciągu godziny jest zachowaniem eleganckim biznesowo.
- Wyznaczaj ramy czasowe na konkretne rozmowy i pilnuj ich!
3. Twój czas pożerają spotkania, ważne z punktu widzenia biznesu lub po prostu takie, z których nie możesz się „wykręcić”?
Zyskaj na czasie!
- Zawieś zegar w miejscu widocznym dla Ciebie i Twoich gości, dzięki czemu będziecie mogli kontrolować upływ czasu na bieżąco.
- Dbaj o wyznaczenie celu i ram czasowych na początku spotkania.
- Jeśli to możliwe spotykaj się ze swoim rozmówcą w miejscu jego pracy – w ten sposób łatwiej będzie Ci wyjść ze spotkania, gdy zacznie się niepotrzebnie przedłużać lub jego tematyka przesunie się na obszary towarzyskie;)
4. Już sam nie wiesz do kogo i o czym pisać? Twój czas pożera korespondencja mailowa?
Zyskaj na czasie!
- Segreguj pocztę do poszczególnych folderów tematycznych
- Nadawaj wiadomościom kategorię lub oznaczaj flagami monitorującymi – dzięki temu będziesz wiedział, czym zająć się w pierwszej kolejności.
- Odpowiadając na maile, uwzględnij swój rytm wydajności dziennej - jest to czynność niewymagająca twórczego myślenia czy wytężonego skupienia, dlatego warto zaplanować jej wykonanie w godzinach spadku energetycznego.
A co Ciebie zżera?
1. Nie umiesz odmówić, gdy koledzy podrzucają Ci zadaniowe kukułcze jaja?
Zyskaj na czasie!
- Nie decyduj od razu, daj sobie chwilę do namysłu, na tzw. odroczenie asertywne.
- Zadaj sobie pytanie, czy to zadanie jest ważne również dla Ciebie, czy tylko dla osoby, która je na Ciebie deleguje.
- Nie bój się słowa „NIE” – asertywna odmowa jest stanowcza, konsekwentna i oferuje uzasadnienie zamiast tłumaczenia.
2. Wszystkie zadania masz do wykonania w trybie ASAP? Ciągle odkładasz coś na później?
Zyskaj na czasie!
- Podziel pracę na etapy i ściśle przestrzegaj ich wykonania w określonym czasie. Realizując cele składowe zadbasz o to, by zadanie nie wpadło do ćwiartki A (zadań pilnych i ważnych).
3. Chcesz zrobić wszystko w ciągu jednego dnia?
Bądź realistą i zyskaj na czasie!
- Zapisuj czas szacowany na wykonanie określonych zadań, pilnuj go, a gdy coś / ktoś Ci przerywa odnotowuj to.
- Po zakończeniu zadania zweryfikuj, czy czas, w jakim je wykonałeś pokrywa się z tym, co założyłeś. Taka weryfikacja pozwoli Ci w sposób realistyczny zaplanować ilość zadań do wykonania.
- Pamiętaj przy tym o regule 60:40 i nie wypełniaj całego dostępnego czasu.
4.Gdyby tylko tak Ci się chciało jak Ci się nie chce? Nie masz motywacji?
Zyskaj na czasie!
- Nagradzaj się za realizację celów cząstkowych, poszczególnych etapów pracy (skreślenie wykonanego zadania z listy daje ogromną satysfakcję).
- Zacznij dzień od zadania, którego unikasz, które sprawiało Ci największą trudność – zakończenie go sukcesem będzie jak zastrzyk dodatkowej energii a pozostałe obowiązki wykonasz bez wysiłku.
- Pomyśl jak Twoja praca wpływa na funkcjonowanie firmy. Dzięki temu, co robisz lub czego nie zrobisz większy i ważny cel firmy będzie możliwy do zrealizowania lub opóźniony w czasie.
- Możesz również wykorzystać zasadę Parkinsona i wyznaczać sobie mniej czasu na wykonanie poszczególnych zadań - pod presją odczujesz znacznie większą motywację (jak na studiach:).
- Używaj też zwrotów proaktywnych, programujących na sukces, np.: „zrobię”, „pokieruję”, „chcę”, „potrafię”!
5. Jesteś perfekcjonistą?
Zyskaj na czasie! Przekonanie, że wszystkie zadania należy wykonać doskonale, skazuje Cię na porażkę – wyznaczaj sobie cele ambitne, ale realistyczne!
- Pozwól sobie na błędy, pamiętaj, że nikt nie jest idealny.
- Zastanów się, jak realne i możliwe do osiągnięcia są Twoje oczekiwania?
- Popracuj nad systemem swojej samooceny i wiarą w siebie, by przejąć kontrolę nad perfekcjonizmem.
- Zastanów się, kto mógłby Cię wspierać w tych działaniach.
Oswój pożeracze!
Nie wszystkie „pożeracze czasu” zmniejszają efektywność pracy. Zmiana dostarczanych bodźców (np.: filmik na youtube, kawa z koleżanką, wiadomości internetowe czy spacer) może wpłynąć korzystnie na wzrost Twojej energii i koncentracji. Aby „pożeracze” były po Twojej stronie, korzystaj z nich świadomie - ściśle pilnuj czasu, który wyznaczyłeś sobie na przerwę regeneracyjną. Średnio po godzinie pracy następuje spadek koncentracji – może to będzie dobry moment dla Twojego „pożeracza”?