4GROW Mateusz Dąbrowski 4GROW https://4grow.pl mailto:[email protected] 531314431 Mo-Fri 08:00-17:00 4GROW to butikowa, rodzinna firma szkoleniowa oferująca szkolenia najwyższej jakości z obszaru kompetencji miękkich, osobistych i menedżerskich 4grow.pl https://4grow.pl https://www.facebook.com/4GROW/ 4GROW
Panieńska 9 lok. 25 03-704 Warszawa
4GROW firma szkoleniowa szkolenia z kompetencji miękkich szkolenia menadżerskie

Opinie

Coaching, z mojego punktu widzenia, wydaje mi się idealnym rozwiązaniem dla osób, których (tak jak mnie) nie interesuje klasyczna forma terapii. Podczas sesji coachingowych poświęconych nie tylko bezpośredniemu rozwojowi mojej kariery, ale i spraw codziennych, wraz z panem Mateuszem Dąbrowskim dotknęliśmy także wielu kluczowych kwestii, które okazały się z mojego punku widzenia bardzo pomocne. Był to proces, który pomógł mi przede wszystkim rozwiązać nie tylko bieżące problemy związane z wykonywaniem mojego zawodu, ale także poznać mechanizmy, dzięki którym łatwiej jest mi funkcjonować na co dzień. Podczas kolejnych sesji uświadomiłam sobie rolę własnej osoby, skalę mojej odpowiedzialności i działań, jakie towarzyszą mi przy podejmowaniu ważnych i znaczących z mojego punktu widzenia decyzji. Jestem bardzo zadowolona, że zdecydowałam się właśnie na tę formę pracy nad własną osobą. Zaletą coachingu jest też bez wątpienia miesięczny cykl spotkań. Dzięki temu miałam odpowiedni zapas na wykonanie "prac domowych" zaleconych przez Pana Mateusza. Gdybym miała w opisowy sposób przedstawić efekty coachingu, powiedziałabym, że czuję się wzmocniona, bardziej pewna siebie; nauczyłam się reagować adekwatnie do sytuacji, nie ulegać emocjonalnym porywom i lepiej rozpoznawać mechanizmy podejmowanych przeze mnie decyzji. I cieszyć się już z tych podjętych. Bardzo dziękuję!
 

Z całym przekonaniem polecam współpracę z Mateuszem. Jego spokój, dobry humor i profesjoinalizm działają jak balsam na duszę. W trudnym momencie dodał mi odwagi i wiary w siebie bez "mydlenia oczu." Miałam poczucie, że wierzy we mnie, a jednocześnie mówi prawdę, o tym co jeszcze przede mną, aby osiągnąć zamierzony cel. Żałuję, że zabrakło mi czasu i samodyscypliny, aby doprowadzić współpracę do końca, ale obiecuję sobie, że do niej wrócę.
 

Myślę, że coaching i praca taką, jaką ja miałem coachingową, jest rodzajem podróży dookoła świata. Coaching zmienia. Po coachingu byłem pewniejszy swoich decyzji i swojej pozycji zawodowej. Zmienia to też moje relacje nie tylko zawodowe, ale też prywatne. Decydując się na coaching, sprawiamy, że stajemy się kimś innym, dlatego warto uwzględnić i pomyśleć o swoich przyjaciołach, małżonkach, bliskich, bo oni też zauważą tą zmianę i w moim przypadku to jest jak najbardziej pozytywna zmiana. Coaching jest dla mnie podróżą, która zmienia całe otoczenie, postrzega się rzeczywistość w nowy sposób i myślę, że dzięki takiemu podejściu Mateusza, które jest bardzo nieinwazyjne, bardzo bezpieczne, te zmiany, które mogą się wydawać rewolucyjne zachodzą w bezpieczny i stabilny, spokojny sposób.
 

Cała ta sesja miała charakter skupienia się na mnie, na tym, co jest dla mnie ważne, wartościach, które posiadam, rzeczach, w których jestem dobra. Te 1, 5h to jest poruszanie się po takiej cienkiej linii czegoś, czego przede wszystkim nie robiłam. Jest to wielka zaleta, że mam tą możliwość jak gdyby takiego dodefiniowania rzeczy, których nigdy nie definiowałam: cech, umiejętności, wartości, działań, które w życiu robię, ale robię trochę automatycznie, których nie definiuje, które są dla mnie niedookreślone. Celowość wydaje się tak oczywista, a po kilku pytaniach staje się problematyczna, staje się nieoczywista wyskakuje jak gdyby z tej pierwotnej celowości jakiegoś działania na zupełnie inne tory na zastanowieniem się, dlaczego tak to działa, a dlaczego nie robię tego inaczej. Równie dobrze mogłabym to robić tak i też na poznaniu siebie w tej danej czynności, dlaczego nie robiłam tego do tej pory tak, bo wydaje się, że było lepiej a robie to tak. Poprzez dowiedzenie się, dlaczego pewną rzecz robię tak a nie inaczej też jest dowiedzenie się o sobie czegoś więcej o swoich preferencjach o tym, czego tak na dobrą sprawę potrzebuję, co jest taką wartością najważniejszą, która być może dla kogoś innego byłaby rzeczą nieoczywistą i zupełnie banalną. Podczas sesji zadawanie sobie nieustannie pytań, co jest dla mnie ważne, co jest dla mnie pierwszą wartością, co jest dla mnie rzeczą, bez której nie potrafię żyć.
 

Sesje „coaching life” dały mi więcej niż oczekiwałam, mimo że trwały krócej niż zakładałam. Przede wszystkim pozwoliły mi odkryć swoje wartości, nabrać pewności siebie i mieć marzenia. Bardziej świadomie podejmować decyzje. Mimo „dojrzałego” wieku, próbować (ta ogromna zmiana to raczej proces, który z pewnością się jeszcze nie zakończył) stawiać czoła nowym wyzwaniom (chociażby kurs nauki jazdy). Chcę podkreślić, iż, mimo moich mega lęków klaustrofobicznych, czułam się na sesjach z p. Mateuszem bardzo bezpiecznie. Fantastyczna atmosfera, szczere zaangażowanie i profesjonalne przygotowanie to wszystko, co z pewnością miało taki wpływ na tak ogromną, korzystną dla mnie zmianę. Z przyjemnością mogę polecić sesje z p. Mateuszem w zakresie coachingu life.

Elementy szkolenia były przygotowane wzorowo. Porównując to szkolenie do wcześniejszych, było ono bardzo dobrze przygotowane zarówno dydaktycznie, jak i organizacyjnie. Szkolenie przeprowadzone było w sposób doskonały.

Podejmowanie decyzji nie należy do moich najmocniejszych stron, także postanowienie o zapisaniu się na coaching zajęło mi trochę czasu. Sam proces był jednak dziecinnie prosty: jeden telefon i już byliśmy umówieni z Mateuszem na pierwsze spotkanie. Wydawało mi się, że wiem, na czym polega coaching: opowiem o tym, co mnie trapi/nie wychodzi, a coach podsunie rozwiązanie. I już! W końcu za to mu płacę. No prawie. Właściwie to wcale nie. Bo brudną robotę trzeba odwalić samemu: trzeba przyjrzeć się sobie, swoim wieloletnim przyzwyczajeniom czy głęboko zakorzenionym przekonaniom i zacząć działać tak, by je zmienić. Zmierzenie się z samą sobą było dla mnie bardzo trudne i często frustrujące. A Mateusz, z anielską cierpliwością i wnikliwością, słuchał, obserwował, analizował i proponował nowe sposoby spojrzenia na sytuację, wychwytywał niespójności, mobilizował do odpowiadania sobie na pytania, których nigdy bym sobie nie zadała. Bez takiej osoby jak on, ugrzęzłabym w miejscu już na starcie. Nigdy nie czułam, że mnie ocenia, traci cierpliwość, irytuje się (a miał ku temu kilka okazji).

 

Zdecydowanie warto było się pomęczyć: po pierwsze na chwilę się zatrzymać i określić to, co jest dla mnie rzeczywiście ważne. Po drugie wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać, aby to jak żyję i co robię odzwierciedlało to, jak chciałabym żyć. Po trzecie, odczuwać radość i satysfakcję, gdy widzę efekty tej pracy. Z Mateuszem widziałam się około 8 razy w ciągu 8 miesięcy i po kilku spotkaniach udało mi się uskutecznić coś, co przez wiele lat powodowało u mnie całkowity paraliż decyzyjny. A w ciągu kolejnego pół roku znalazłam nową pracę, zgodną z celami i wartościami, które określiłam podczas coachingu. Za kilka dni po raz pierwszy lecę do Afryki, która marzyła mi się od lat.
Nie oznacza to, że po skończeniu coachingu wszystko nagle układa się jak w bajce, rozwiązane z pomocą coacha problemy zniknęły, a cele coachingowe spełniają się same. Czasem wracają stare trudności, czasem pojawiają się nowe. Ale teraz jestem lepiej na nie przygotowana, wiem jakie pułapki sama na siebie zastawiam, w jakie koleiny myślowe wpadam i łatwiej jest mi sobie z nimi radzić. A i z podejmowaniem decyzji idzie mi coraz lepiej. Serdecznie dzięki, Mateusz!

 

Proces coachingu, przez który przeprowadził mnie Mateusz był przede wszystkim dużą dawką pozytywnej energii. Poszczególne spotkania, mimo że nie zawsze były łatwe, dały w pełni satysfakcjonujący efekt finalny. Decyzję o coachingu podjąłem trochę podążając za modą. Byłem ciekaw, jak spotkania z coachem mogą wpłynąć na mnie i mój sposób postrzegania świata (nie tylko korporacyjnego). Patrząc z perspektywy tych kilku sesji wysiłek na pewno się opłacił. Najważniejsze było posiadanie partnera do rozmów, który pokazywał mi drugą stronę medalu. Jak ja wpływam na otoczenie i jak to otoczenie może wpływać bądź wpływa na mnie. Nie mniej ważna była pomoc w osiągnięciu zakładanych celów coachingu poprzez cenne wskazówki dotyczące m.in. sposobów postępowania w konkretnych sytuacjach biznesowych, z którymi do tej pory miałem problem. Na spotkania coachingowe czekałem z niecierpliwością mając pewność, że dzięki nim robię kolejne kroki w swoim rozwoju osobistym. Z wielką przyjemnością polecam Mateusza jako coacha. Jest osobą otwartą na potrzeby drugiej strony, potrafiącą słuchać i co najważniejsze mającą pomysł, jak wspólnie wypracować drogę do realizacji celów. Choć Mateusz twierdzi, że cała praca i tak jest wykonywana przez drugą stronę

 

Coaching jest pewnego rodzaju zgodą na to, że z czymś (konkretną sprawą) jest mi trudno. Ta zgoda nie oznacza tkwienia w tej trudności, wręcz przeciwnie. Znika ból istnienia niemalże, to znaczy, jest możliwością, wiarą w taką możliwość, że to jest do zmiany, tak jakby wiem z samego założenia, z tego wszystkiego, co coaching za sobą niesie. Doświadczenie pierwszej sesji daje na pewno możliwość polubienia siebie mimo wszystko, ale to się nie przekłada na widzenie siebie źle czy gorzej – to na pewno i to jest taka myśl, z którą wychodziłam po pierwszej sesji. Teraz mi się różne rzeczy jeszcze nakładają, ale to była taka najsilniejsza, najmocniejsza myśl, takie widzenie sytuacji po pierwszej sesji.
 

Nikt nie narzuca, co trzeba zrobić, co się powinno zrobić, tylko się samemu jakby w końcu do tego dochodzi, albo ewentualnie są propozycje, co trzeba zrobić i można skorzystać albo nie.
 

Jest to element dla mnie, wniknięcia w samego siebie, bliżej poznania siebie. Poznania przede wszystkim własnych rzeczy, które do tej pory były rzeczami trudnymi, które utrudniały mi funkcjonowanie. Rzeczami, nad którymi pracujemy i rzeczami, które sobie uświadamiam i jednocześnie wiem, co mogę dzięki temu zrobić z nimi dalej, jak mogę tym procesem zarządzić, pokierować, albo je będę dalej rozwijał i będę mimo wszystko stawał się lepszy w tych obszarach albo, chociaż będę miał te obszary uświadomione.Wiem, jak one funkcjonują i jak one działają i jak wpływają na moją postawę i działania.
 

Sesje z coachem dodały mi skrzydeł. Mój coach dopingował mnie i wspierał na każdym kroku, co było dla mnie bardzo ważne. Każda sesja, która odbywała się w bardzo miłej atmosferze, dodawała mi energii i motywacji do działania. Dzięki sesjom odkryłam w sobie nowe wartości, zrozumiałam własne potrzeby i metody ich realizacji. Zyskałam Większą świadomość i pewność siebie, z czego jestem bardzo zadowolona.
 

Dzięki sesjom coachingowym, których było 6, zaczęłam patrzeć na siebie i swoje życie zawodowe w inny sposób. Miałam ogromne szczęście, że moim coachem była Pani Barbara Bator - niesamowicie inspirująca osoba, z dużym doświadczeniem życiowym i zawodowym, a przy tym kobieta bardzo profesjonalna. Fakt podjęcia coachingu uważam za bardzo trafną decyzję, gdyż pomógł mi on w sprecyzowaniu moich celów, a tym samym skrócił drogę do mojej samorealizacji. Bardzo dziękuję Pani Basi oraz firmie 4GROW.
 

Coaching wspierał mnie w moich decyzjach, pomógł mi dostrzec tematy, których wcześniej nie dostrzegałem. Coach naprowadzał mnie na właściwe ścieżki i uświadomił mi moje zalety, których sam nie dostrzegałem.
 

Cokolwiek mądrego i pięknego powie się o couchingu, nawet w 1% nie odda to prawdy. Dla mnie był odkryciem i początkiem pasjonującej przygody. I teraz pomnóżcie to razy 100...

Sabina nauczyła mnie otwierać drzwi, które przez wiele lat były dla mnie zamknięte. Ja nie potrafiłam wcześniej tych drzwi sama otworzyć, nie potrafiłam się przełamać i uwierzyć w siebie. Gdzieś w środku wiedziałam, że potrafię, ale jak miałam stawić czoło problemowi poddawałam się. Sabina w sposób niezwykle ciekawy i czasami zaskakujący pokazywała mi jak mogę walczyć ze swoimi słabościami. Pokazała mi że te słabości nie są „na zawsze”, że może sobie je wmówiłam. Zrozumiałam, że rozwiązania wielu problemów leżały w zasięgu ręki, a ja po prostu nie wiedziałam, jak po nie sięgnąć. Po każdej sesji odkrywałam własny potencjał, który kiedyś był schowany głęboko, a teraz uczyłam się z niego korzystać. Nagle, sytuacje które mnie wcześniej przerastały, nie były dla mnie już stresujące, po pewnym czasie nawet ich nie zauważałam. Dopiero rozmowa z Sabiną uświadamiała mi jak wiele osiągnęłam od ostatniej sesji. W czasie coachingu odkrywałam się na nowo i ten proces był dla mnie niezwykle fascynujący, bo okazało się że osiągnięcie moich celów nie jest ani trudne ani bardzo pracochłonne. Sabina w czasie sesji używała wielu ciekawych metod, pytania jakie mi zadawała i wnioski jakie po nich tworzyłam były czasami dla mnie zaskakujące i intrygujące. Wszystkie nasze spotkanie odbywały się w niezwykle ciepłej i sympatycznej atmosferze. Sabina mnie nigdy nie oceniała, zawsze bardzo wspierała i motywowała. Podczas sesji mogłam swobodnie mówić o moich obawach, razem je analizowałyśmy dzięki czemu zrozumiałam siebie lepiej i mogłam skutecznie rozwiązywać moje problemy. Po tych kilku sesjach widzę jak ogromna zmiana we mnie zaszła. Osiągnęłam swoje cele, odkryłam swoje mocne strony, jestem silna, wierzę w siebie i potrafię o siebie walczyć. Efekty mojej współpracy z Sabiną są wymierne i dla mnie niezwykle cenne.

Po pierwsze, Sabina to profesjonalistka w najlepszym tego słowa znaczeniu. Każdemu życzę współpracy z takim coachem. Po drugie - pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl, kiedy myślę o sesji coachingu to ŚWIADOMOŚĆ. Uświadomienie sobie mnóstwa spraw, poprzez rozmowy, odpowiedzi na odpowiednie pytania Sabiny, realizację zadań.Uświadomienie sobie kim jestem, kim chcę być. Jaka jestem, jaka chcę być. Nauka akceptacji siebie. Docenienie swojej wyjątkowości. Po trzecie, otrzymałam narzędzia na dalszą drogę. Wyznaczyłam cel. Coaching nauczył mnie też, jak ważna powinnam być dla samej siebie, jak ważne są moje potrzeby, pragnienia, jak ważne jest realizowanie swoich potrzeb, pragnień, marzeń. Jak ważne jest wiedzieć co przynosi mi szczęście. Jak realizacja tych rzeczy uskrzydla, dodaje niesamowitej energii. Teraz, kiedy zaczęłam „o siebie dbać'’, realizować marzenia, czuję to. Potrzebowałam „kopniaka” i dostałam go na coachingu :)
 

Coaching był dla mnie drogą do poznania procesu świadomego zarządzania swoimi emocjami zamiast pozwalania emocjom zarządzać mną. Coaching był dla mnie możliwością  pokazania w końcu moim emocjom, kto tu naprawdę rządzi :-) Przez wszystkie te procesy zostałam przez Sabinę przeprowadzona niczym dziecko we mgle. Bałam się tego procesu, ale cały czas czułam się przy Sabinie bezpiecznie. Dziś jestem po tej drugiej stronie „lasu” i nic nie jest mnie w stanie nakłonić do ponownego odwiedzenia tych ciemnych okolic z przeszłości : -) Polecam ją - wytrawnie porusza się po meandrach ludzkich dróg, rozświetlając je i czyniąc podróż zwaną życiem łatwiejszą a i przyjemniejszą. Drogę tę musi przejść każdy i tylko od Ciebie zależy, którą z nich wybierzesz. Czy jasną czy ciemną?
 

Szkolenie poparte ciekawymi przykładami z życia. Szerokie spektrum zagadnień. Trener umiejętnie zbudował relacje między uczestnikami, co pozwoliło się otworzyć i czuć naturalnie.

Ciekawa formuła, aktywny trener, rewelacyjna grupa. Szkolenie z komunikacji bogate w ćwiczenia i quizy bardzo wzbogaciło moja wiedzę oraz wykształciło nowe umiejętności.